#nienażarty
  • Subiektywnie – BLOG
  • Rozmowy wagi ciężkiej
  • tak to widzę
  • Informacje & Kontakt
6 listopada, 2019 przez Dorota

motywacja

motywacja
6 listopada, 2019 przez Dorota

Śmieszy mnie moja własna motywacja, więc się podzielę uśmiechem…

Wszystko zaczęło się wczoraj.
Poszłam na spacer z notesem by pomyśleć i zapisać czego pragnę. Usiadłam w ulubionej knajpce i zamówiłam sałatkę z tuńczykiem i sosem bazyliowym. Jadłam powoli, delektowałam się, myślałam i robiłam notatki. Firmowe plany i trochę osobistych np. chciałabym zrzucić jeszcze tak z 10 kilo… Co trzeba zrobić? No nie żreć i pilnować treningów i spacerów. Co mi w tym przeszkadza? Ja sama sobie w tym przeszkadzam.

Zjadłam więc bez wyrzutu sumienia pyszną sałatkę i poszłam na wydłużony spacer… A i jeszcze pomyślałam, kurde w MC to bym dużo więcej zjadła i jeszcze więcej zapłaciła. Wyszłam zadowolona. (Wrzucam fotę resztek sałatki skłaniającej domyślenia)

Multitasking level bloger.
Moje słowa, mój kadr.
Jeśli z Tobą rezonuje – udostępnij.

Poprzedni artykułWKURW MOTYWATORNastępny artykuł Nie mam sumienia

About The Blog

Nulla laoreet vestibulum turpis non finibus. Proin interdum a tortor sit amet mollis. Maecenas sollicitudin accumsan enim, ut aliquet risus.

Ostatnie wpisy

#nienażarty30 czerwca, 2025
Gdyby moja motywacja miała imię – nazywałaby się Stefan30 czerwca, 2025
Przychodzi Baba do Lekarza2 kwietnia, 2024

Kategorie

  • Lifestyle
  • News
  • Others
  • People
  • Post
  • Uncategorized
  • WordPress

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

Tagi

Agency Apollo13 Information Popular WordPress

PACJENTKA #E66

DOROTA ZYGMUNT

BLOG

#nienażarty

Znajdziesz mnie tu:

Rife Free WordPress Theme ❤ Made by Apollo13Themes.com

#nienażarty

Nie jestem ekspertem, jestem czynną pacjentką #E66.

Prawie 50 na prędkościomierzu życia, prawie 50 kg na minusie, plus dużo do powiedzenia…

Piszę o otyłości. Subiektywnie, z przekorą, z serca, z nerwu i z doświadczenia. Tak to widzę.